HISTORIA SZKOŁY PODSTAWOWEJ W WOLI KRZYSZTOPORSKIEJ.
Najstarsza kronika Szkoły Podstawowej w Woli Krzysztoporskiej została zniszczona przez wojsko niemieckie w 1939 roku. Niemieccy żołnierze wywieźli również księgę założycielską szkoły i wszystkie pomoce naukowe. W latach 1922-1962 kierownikiem szkoły był Juliusz Wawrzynkowski. To on jest autorem „kronikarskich wspomnień” z lat 1900 – 1962 i dzięki jego relacji możliwe jest odtworzenie najdawniejszej historii Szkoły. Wdzięczność należy się również wszystkim, anonimowym i tym wymienionym z imienia i nazwiska kronikarzom, którzy utrwalili w kronikach historię Szkoły gromadząc i zapisując informacje, wklejając zdjęcia. Do 1900 roku najbliższą Woli Krzysztoporskiej szkołą, była szkoła w miejscowości Wygoda. Założona została w 1866 roku. Była to szkoła trzyklasowa, z jednym tylko nauczycielem, a uczęszczały do niej dzieci z Wygody, Woli Krzysztoporskiej, Kacprowa, Radziątkowa, Jeżowa, Kisiel i Krężnej. Nauka rozpoczynała się późną jesienią i trwała do połowy kwietnia. Przez resztę roku dzieci były zajęte pracą w polu i gospodarstwie. Szkołę w Woli Krzysztoporskiej wybudowano w 1899 roku. Miała tylko jedną salę, wyposażoną w 10 długich ławek, w których mogło zająć miejsce pięćdziesięciu uczniów. Nie było obowiązku szkolnego i wiosną uczęszczało do szkoły nawet ośmioro dzieci, za to zimą w ławkach brakowało miejsc. Z relacji Juliusza Wawrzynkowskiego wynika, że z braku miejsc w ławkach uczniowie w czasie lekcji stali na oknach. W 1906 roku, z inicjatywy robotników wolskiej Fabryki Chemicznej, powstała szkoła fabryczna. Nie miała osobnego budynku. Uczniowie uczyli się popołudniami w domu mieszkalnym na „folwarku” (dzisiejsza ulica Piotrkowska), lekcje prowadził nauczyciel ze szkoły wygodzkiej Antoni Kędzierski. Obie szkoły, wolską i wygodzką, połączono w roku szkolnym 1915/1916. Nadal uczył Antoni Kędzierski, ale dołączyła do niego Zofia Bieniasz żona komisarza Akcyz i Monopolów Państwowych. Była to w dalszym ciągu szkoła trzyklasowa i uczyło się w niej 151 uczniów. W 1922 roku Antoni Kędzierski po 45 latach pracy przeszedł na emeryturę, a kierownikiem szkoły został Juliusz Wawrzynkowski. W roku szkolnym 1926/27 uczy się w szkole 156 dzieci – zapisał w kronice kierownik – Procent dzieci niepromowanych wynosi od 20 do 30. Na tak niski % dzieci promowanych składają się następujące czynniki: 1.Obojętność niektórych rolników na wyniki nauczania. 2. Zła frekwencja z powodu zaangażowania dzieci do pasienia i robót polnych. 3.Brak troski o ukończenie pełnej 7- klasowej szkoły. 4.Wysyłanie dzieci od 13 roku życia do pracy zarobkowej – przeważnie do ogrodu dworskiego. W 1932 roku szkoła posiadała już pięć izb lekcyjnych, niestety znajdujących się w różnych miejscach wsi. Uczono się w dwóch salach starej szkoły, sali domu spółdzielczego, dawnej sali „na folwarku” i prywatnym domu Józefa Mielczarka. Zatrudniano kolejnych nauczycieli. W szkole pojawili się: Irena Jagielska, absolwentka Seminarium Nauczycielskiego w Łodzi, Zdzisław Pruski i Józef Fundaliński. Niestety, kronika nie mówi nic o przedmiotach, których nauczali. Warunki lokalowe były fatalne: nauczycielstwo przy nauce przedmiotowej odbywało wędrówki do sal porozrzucanych po wsi i folwarku – pisał Juliusz Wawrzynkowski. Pojawił się pomysł budowy szkoły i 10 maja 1936 roku, w domu spółdzielczym odbyło się zebranie. Wzięli w nim udział rodzice uczniów, właściciele Zakładów Chemicznych w Woli Krzysztoporskiej i przedstawiciele organizacji społecznych. Plan budowy szkoły wykonał inżynier Witold Szereszewski. Nowa szkoła miała być wybudowana w dwóch etapach. Jako pierwszy miał powstać budynek piętrowy z czterema salami, później dobudować miano drugie piętro z sześcioma salami: pracownią fizyczną i chemiczną, pokojem na pomoce naukowe, salą gimnastyczną, pokojem nauczycielskim i kancelarią kierownika szkoły. Zebrani dobrowolnie opodatkowali się na ten cel. Rolnicy oddali plac przylegający do budynku starej szkoły, zobowiązali się do wykonania „robót ziemnych” i zwiezienia materiałów budowlanych. Robotnicy fabryczni uchwalili podatek od 10 do 25 złotych, a właściciele fabryki od 50 do 100 złotych od osoby. Wybrano również komitet budowy szkoły, w skład którego weszli: inżynier Edward Szereszewski jako przewodniczący, doktor Maurycy Szpilfogel -wybitny chemik, właściciel Fabryki Chemicznej, brat Maurycego inżynier Maksymilian Szpilfogel, Zygmunt Tenenbaum – lekarz, późniejszy autor „Gawęd o dawnym Piotrkowie”, kierownik szkoły Juliusz Wawrzynkowski oraz mieszkańcy Woli Krzysztoporskiej: Jan Pacześ, Tomasz Warchoł, Tomasz Szczepanik, Stanisław Szcześniak, Jan Mielczarek, Józef Mielczarek, Stanisław Warchoł, Wojciech Szulc, Wincenty Krzyżanowski i Jan Wieczorek. Do 1 października 1936 roku zebrano 8.530 złotych. Za te pieniądze kupiono cegły, wapno i drewno. Budowę wsparły również władze powiatu ze starostą Strzemińskim na czele, przyznając szkole 6 tys. złotych. Budynek został oddany do użytku 15 sierpnia 1938 roku. Postanowienia podjęte na zebraniu, listy ofiarodawców i pracujących społecznie przy budowie szkoły zostały zapisane w specjalnej księdze pamiątkowej. Tej samej, która kilka lat później została wywieziona przez Niemców….
Zamieszczone zdjęcie budynku pochodzi z kroniki szkolnej i zrobione zostały prawdopodobnie w roku 1962r. Obecnie w tym budynku mieści się siedziba Banku Spółdzielczego i Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Woli Krzysztoporskiej. Obok zdjęcia prawdopodobnie z 1962r. umieszczone jest zdjęcie szkoły w wyglądzie obecnym tak dla porównania.
Kursywą zapisane zostały cytaty z kroniki szkolnej.
Opracowała na podstawie kroniki szkolnej Marta Ambrozik.
Najnowsze komentarze